sobota, 5 października 2013

Podsumowanie

Dzisiaj czas na podsumowanie pierwszego tygodnia jedzenia i ćwiczeń po wakacjach. No i nie jest najlepiej. Na szczęście nie jem śmieciowego jedzenia, ale jem zbyt mało i robię zbyt duże odstępy między posiłkami. Ponadto ciężko mi jest zjeść pożywne śniadanie zaraz po przebudzeniu. Muszę jeszcze nad tym pracować. Wykorzystam pojemniczki na jedzenie, o których pisałam w poprzednim poście i wieczorem będę przygotowywać sobie obiad na następny dzień. Jeżeli macie jakieś pomysły na lunch na wynos- piszcie! :) Dodatkowo, już noszę ze sobą dużą wodę, czego niestety nie robiłam na początku tygodnia. Nadal jem owoce, zwłaszcza jabłka, unikam alkoholu, co dla studenta może być niezłym wyzwaniem :D :D. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to nie było źle! W tym tygodniu ćwiczyłam pięć razy: Total fitness 3 razy (jeden z najnowszego Shape'a i 2 z Tomkiem), skalpel oraz bieganie. Od poniedziałku raz w tygodniu będę chodziła na siłownię :) Trzymajcie za mnie kciuki! :-)

Muszę się też pochwalić. Pięć posiłków dziennie i ćwiczenia wprowadziłam do mojego życia w połowie sierpnia i od tamtej pory schudłam już prawie 6 kilogramów.

A z racji tego, że dzisiaj bez zdjęć- załączam piosenkę, która idealnie wpasowuje się w imprezowy klimat soboty :)

poniedziałek, 30 września 2013

Studenckiego życia ciąg dalszy

Wczoraj, po 3 miesiącach wróciłam do Warszawy. Mam nadzieję, że mimo zmiany miejsca zamieszkania nadal uda mi się prowadzić zdrowy tryb życia czyli racjonalnie się odżywiać i ćwiczyć. Nie będzie to niestety tak łatwe jak w domu, ponieważ na studiach mam bardzo dużo zajęć, ale nie poddaję się,dam radę - Impossible is nothing!

Dzisiaj od rana sprzątałam w moim nowym-starym pokoju. Umyłam nawet okna! Był to doskonały trening :)
Zrobiłam też owocowo- warzywne minizapasy w postaci pomidorów, jabłek, nektarynek i jabłek.


Kiedyś nie lubiłam owoców, a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez zjedzenia jabłka! Bardzo się ciesze, że włączyłam je do mojej diety. Należy pamiętać, że owoców nie powinno jeść się wieczorem, ponieważ są to węglowodany proste dostarczające nam energii, której raczej wieczorem już nie potrzebujemy.


Kupiłam sobie plastikowe pojemniczki na jedzenie. Mam nadzieję, że dzięki nim będę spożywać regularnie posiłki, tak jak w wakacje. W mniejszym będę mogła nosić pokrojoną marchewkę a w większym np. obiad. Jak przygotuję jakieś dania na wynos to na pewno zrobię zdjęcia i Wam pokażę.

Dzisiaj też trochę poćwiczyłam. Ostatnio kupiłam SHAPE'A z płytą z ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej. Trening prowadzi wraz z dwoma panami z Pure Jatomi Fitness. Każdy z nich wykonuje ćwiczenia na innym poziomie- podstawowym, średnio-zaawansowanym oraz zaawansowanym. Możemy wybrać z kim chcemy ćwiczyć. Jest to trening interwałowy- składa się z rozgrzewki, 5 części po trzy ćwiczenia, które są powtórzone trzykrotnie oraz rozciągania. Bardzo mi się to podoba, bo wiem ile już ćwiczyłam, a ile mi jeszcze zostało. Muszę, jednak, przyznać, że mimo tego że trening się kończył, a ja chciałam jeszcze ćwiczyć to bardziej przypadły mi do gustu ćwiczenia prezentowane przez Tomka Choińskiego.

Na koniec pokażę Wam jeszcze co obecnie piję. Bardzo lubię herbaty i zioła. Teraz wybrałam zieloną z maliną i płatkami bławatka. Ma ciekawy smak, ale zdecydowanie wolę wersję bez dodatków.

Dobrej nocki! :)

czwartek, 26 września 2013

Do biegu, gotowi, start!

hej :-)

Bieganie było sportem, który lubiłam najmniej. Było, ale już nie jest. Dzisiaj biegałam drugi raz i muszę przyznać, że...coraz bardziej mi się podoba. Biegam około pół godziny, umiarkowanym tempem- dwie minuty marszu i dwie minuty biegu. Nie chcę od razu dostać zwału, dlatego też zbytnio się nie forsuję. Muszę przyznać, jednak, że taki bieg daje mi trochę w kość, ale to dobrze :) Nie wiem czy wiecie, ale bieganie to najlepszy sposób na zredukowanie tkanki tłuszczowej.


Na zdjęciu ja w moim nowym stroju do biegania. Jak wiecie, dzisiaj w lidlu można było kupić ubrania sportowe.. Nabyłam więc: dwie bluzki, kurtkę, spodnie, czapkę i rękawiczki. Jestem bardzo zadowolona z zakupów!!!

Jeżeli chodzi o moją dietę, to w tym tygodniu troszeczkę odpuściłam. Wszytsko z powodu moich urodzin, które były we wtorek. Ale nie mam zamiaru wrócić do starych nawyków. Drobne potknięcie nie przekresla tego, co do tej pory wypracowałam :))


Pozwalacie sobie czasem na takie małe oszustwa?


Ten fragment filmu niech będzie dla Nas wszytskich motywacją! Nie można się poddawać. Nigdy!

"Poddający się - nigdy nie wygrywa, a wygrywający - nigdy się nie poddaje." Napoleon Hill

Trzymajcie się ciepło!

poniedziałek, 23 września 2013

Total fitness

cześć :-)

Dzisiaj opowiem Wam o Total Fitness czyli treningu Ewy Chodakowskiej i Tomka Choińskiego.
Trening prowadzi właśnie Tomek, co uważam za bardzo fajny pomysł. TF ćwiczyłam pierwszy raz wczoraj, mimo że płytkę nabyłam z lipcowym(?) numerem Shape'a. Obawiałam się, że ćwiczenia będą zbyt intensywne dla mnie. Nic bardziej mylnego! Kocham Total Fitness <3 Trening trwa około 45 minut i składa się z rozgrzewki pięciu części ćwiczeniowych i rozciągania. Każda z części składa się z trzykrotnie powtórzonych trzech ćwiczeń, dzięki czemu nie jest nudno! A to jest dla mnie bardzo ważne. Uważam, że te ćwiczenia będą odpowiednie nawet dla początkujących. Gorąco polecam! :)

 
A Wy co byście wybrały? ;-)
 
 

piątek, 20 września 2013

Dzisiaj rano miałam logowanie na zajęcia i muszę przyznać, że mój plan zajęć wyszedł całkiem nieźle :) Rozpoczęłam dzisiaj aquadetox. Fajna akcja. Jeszcze ciężko mi cokolwiek powiedzieć o niej, ale jak pojawią się jakieś efekty to dam Wam znać :-) Dzisiaj wpadłam na pomysł, żeby kupić czerwoną herbatę, ponieważ napar z niej powoduje spalanie tłuszczów. W sklepie nie znalazłam czerwonej herbaty, więc kupiłam:
Zanim przeczytałam skład wydawało mi się, że będzie przepełniona różnymi środkami chemicznymi, ale nie była! GreenMix tea to połączenie zielonej i czerwonej herbaty z pigwą i trawą cytrynową. Opakowanie zawiera 20 torebek, zapłaciłam za nie około 3,50. Z pewnością wrócę do tej herbaty. 

To są ciasteczka owsiane. Kosztują około 1.30 zł. W opakowaniu znajdują się dwa ciastka, mają łącznie 155 kcal. Tutaj akurat mamy owsiane z żurawina, ale dostępne są także w innych smakach i z innych zbóż. Mi najbardziej odpowiadają jęczmienne z siemieniem lnianym. Uważam, że takie ciastka to ciekawy pomysł na przekąskę :)

Trochę odbiło mi się światło jak robiłam zdjęcie :< Od 18 września w kioskach jest najnowsza Superlinia. To już trzeci numer, który kupiłam i muszę przyznać, że lubię ją czytać. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to dzisiaj robiłam Skalpel Ewy Ch. :) A jutro planuję biegać albo iść z siostrą na basen. 

A teraz dla Was piosenka :

Miłej nocki :*

środa, 18 września 2013

siemanko ;)

Dzisiaj ułożyłam sobie plan na nowy semestr, nie wiem jeszcze co o nim myśleć :> W piątek zobaczymy czy będzie taki jak chcę.

Kupiłam pokrzywę i piję ją od kilku dni. Pokrzywa ma wiele właściwości np. usuwa nadmiar wody z tkanek czy poprawia wygląd włosów, skóry czy paznokci.


Zdaję sobie sprawę, że lepiej by było, gdyby ta herbatka nie była w torebkach, więc następnym razem dokonam właśnie takiego zakupu. 



Tak wyglądała torebka :D O dziwo pokrzywa mi smakuje. Jest całkiem dobra. Nie widzę jeszcze żadnych efektów, zobaczymy co z tego będzie, ale generalnie polecam pokrzywę ;-))


Kolejnym napojem, który bardzo lubię jest zielona herbata <3 Piję ją od dawna! Na temat zielonej herbaty poczytajcie więcej tutaj


Tutaj natomiast mamy płatki owsiane, które od jakiegoś czasu lubię jeść na śniadanie. Są bardzo zdrowe- mają dużo witamin, a także są bardzo sycące. Można je przyrządzić na wiele sposobów np. tak:


To była wersja z kefirem, gruszką, owocami goi oraz cynamonem, który przyspiesza metabolizm! :D

Od niedawna zaczęłam być włosomaniaczką. Postanowiłam kupić nowy szampon, bez SLS i SLES i mój wybór padł na Babydream z Rossmanna. Kierowałam się opiniami innych włosomaniaczek, bo sama dopiero ucze się czytać składy. Zrobiłam dla Was nawet zdjęcie :

                                         

Jeżeli chodzi o ćwiczenia w tym tygodniu to byłam na basenie i biegałam, dzisiaj też mam zamiar coś poćwiczyć, ale nie wiem jeszcze co dokładnie. Na pewno muszę zrobić dzisiejszą część wyzwania, o którym pisałam we wcześniejszym poście. Pojutrze zaczynam aquadetox.

Pozdrawiam Was serdecznie ;))

niedziela, 15 września 2013

niedzielka :)

Cześć :-)
Jak mija Wam niedziela? Dla mnie to jedna z ostatnich niedziel w moim rodzinnym domu, bo potem wracam na studia, więc spędzam ją w rodzinnej atmosferze. Jeszcze o tym nie wiecie, ale jedną z moich pasji i ulubionych zajęć jest oglądanie filmów. Kocham kino! Kiedyś nawet była koordynatorką projektu filmowego. Ale do rzeczy...Otóż wczoraj byłam w kinie na filmie "Sierpniowe niebo.63 dni chwały". Film bardzo mi się podobał, ponieważ pomysł połączenia czasów Powstania Warszawskiego ze współczesnością jest moim zdaniem genialny. Dodatkowo w filmie została wykorzystana muzyka Hemp Gru, co uważam za pewnego rodzaju nowość, która sprawdziła się znakomicie. Moim zdaniem, jednak, ten film mógłby być dłuższy... Poniżej załączam zwiastun:

 
Kolejną rzeczą, o której chciałabym Wam powiedzieć jest mój udział w akcji Aquadetox. Akcja polega na tym, że przez 14 dni pijemy zalecaną ilość wody czyli 30 mililitrów na każdy kilogram ciała, dostałam już notatnik ;) Startujemy 20 września, zachęcam Was do dołączenia! Więcej szczegółów u organizatorki : http://fitnessmamy.blogspot.com/p/aqua-detox-14-dni.html
 
 
 
Dzisiaj, natomiast, zaczynam inne wyzwanie. Natknęłam się na nie wczoraj i bardzo mi się spodobało. Szczegóły tu: http://www.pieknaiwysportowana.pl/2013/09/boski-abs.html Ciekawe jaki będzie rezultat :) Dam znać.
 
 
Może będzie tak? :D Zdjęcie pochodzi z serwisu vitalia.pl
 
Miłej niedzieli! :-)))